Asia 07.04.2010 23:34

Witam,
Czy to prawda, ze na pierwszym skrutynium w Neokatechumenacie trzeba pozbyć się majątku? Jak to wygląda czy po opłaceniu rachunków? Czy wszystko co do tej pory się zarobiło?

Zdarzyło mi się kiedyś, że ksiądz podczas spowiedzi strasznie na mnie wrzeszczał i mocno wyzywał. chorowałam po tym kilka lat zanim postanowiłam wrócić z powrotem do konfesjonału, ale postanowiłam sobie, ze jeśli jeszcze raz coś takiego się stanie wyjdę w trakcie. Czy słusznie jak reagować w takiej sytuacji? Dodam tylko, ze prawdopodobnie dostało mi się za poprzedniego penitenta, który podejrzewam zdenerwował księdza. To był koszmar, nie życzę nikomu!

Odpowiedź:

1. Odpowiadający nie przypuszcza, by członkowie neokatechumenatu nic nie mieli albo mieli - wzorem zakonników - wszystko wspólne. Może chodzi bardziej o jakieś wyeksponowanie ducha ascezy, umiarkowania... Tak wynika z tekstu zamieszczonego TUTAJ

2. Piszącemu te słowa raz się też tak zdarzyło. Zanim jeszcze na dobre przeszedł do wyznania grzechów. Ów kapłan krzyczał tak na prawie wszystkich penitentów po kolei (było słychać). Po prostu najlepiej do kogoś takiego do spowiedzi już nie chodzić. Ale całkiem porzucić spowiedź nie ma sensu. Takie zdarzenia w konfesjonale to margines...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg