DomRad
30.03.2010 21:04
1. Czy grzechem (i jakim) jest czytanie smsów innych bez ich wiedzy?
2. Jak można wyleczyć się od myśli nieskromnych?
3. Czy normalne jest zdenerwowanie i stresowanie się przed i w czasie czytania Biblii (I czy II czyt. w ndz.) w kościele na Mszy św.? Z czego to może wynikać?
Dziękuję za trud i wysiłek odpowiadającego w celu pomocy pytającym.
Odpowiedź:
1. Grzechem jest to, co jest złem. Czytanie czyichś smsów to naruszenie czyjegoś prawa do prywatności. Jest to zło, więc i grzech. Ciężar takiego grzechu będzie zależał od wielkości szkody, jaką się tym zachowaniem spowodowało.
2. Lepiej z myślenie się nie leczyć. Najważniejsze, by umieć panować nad tym, co się robi. Więc i kontrolować to, o czym się myśli...
3. Jeśli chodziłoby o człowieka, który siedzi w kościele i słucha, to byłoby to trudno pojąć. Gdy chodzi o tego, który czyta, to jest to zrozumiałe. Większość ludzi ma tremę, kiedy musi występować przed większa liczbą słuchaczy...
J.