Tina
28.03.2010 20:30
Mam pytanie związane z ulubionymi przez moją córkę filmami japońskimi anime. Ostatnio słuchałam zamieszczonej w Internecie audycji (...), gdzie tego rodzaju filmy są przedstawione jako zagrożenie duchowe. Moje pytanie brzmi, czy moja 14 letnia córka, osoba wierząca, może oglądać tego typu filmy. Bardzo podoba jej się np. film "Naruto". Po wysłuchaniu audycji zabroniłam jej tego. Osobiście oglądałam tylko fragment tego filmu (a jest mnóstwo odcinków), gdzie pojawiło się słowo "jutsu"(mistyczne sztuki walki), które jest prawdopodobnie związane z chakrą (energią umysłu i ducha?). Mnie to nie interesuje, więc nie mam ochoty testować każdego odcinka. Czy córka może oglądać ten i inne filmy tego rodzaju oraz czy może na podstawie tych filmów pisać na blogu swoje opowiadania.
Odpowiedź:
Cały problem w tym, że nie sposób jednoznacznie ocenić całego gatunku filmów rysunkowych. Bo pod pojęciem "anime" rozumie się pewien styl rysowania. Znany głównie z japońskich filmów rysunkowych. Ale nie treść tych filmów...
Z tą może być różnie. Jak z uznanymi za zupełnie normalne filmami rysunkowymi. Takie "Smurfy" na przykład były oskarżane o propagowanie... masonerii. Co by jednak nie powiedzieć, bohaterowie tego filmu używają magii. Więcej, we wszystkich baśniach na których żeśmy się wychowali, występują krasnoludki, wróżki, latające dywany czy kufry, mówiące zwierzęta eliksiry i wiele wiele innych. Czy to naprawdę zagrożenie duchowe dla naszych pociech?
Anime o tyle rażą, ze są wytworem trochę obcej nam kultury. Stąd nawiązanie do obcych nam przekonań religijnych. Ale odpowiadającego osobiście bardziej raził w tych filmach poziom agresji, niż związki z magią. Czy słusznie? Trudno powiedzieć...
Wydaje się więc, że pozwalając czy zakazując dziecku oglądania jakichś filmów trzeba się przede wszystkim kierować zdrowym rozsądkiem. To on powinien podpowiadać, czy oglądanie jakiegoś filmu rzeczywiście dziecku nie może zaszkodzić...
J.