sm 17.01.2010 17:08

Szczęść Boże! Mam pytanie odnośnie nieczystych myśli pojawiających się zwłaszcza podczas Mszy Świętej - czy są grzechem ciężkim? Oczywiście staram się je traktować jako niepotrzebne natręctwa i jak najszybciej odrzucać, chociaż nie zawsze mi się to udaje w jak najszybszym czasie. Często te myśli dotyczą świętych a nawet Boga. Wiem, że to okropne... czy to mozliwe, że szatan mógłby mnie tak męczyć nawet podczas Mszy Świętej?

Odpowiedź:

Możliwe. Niechciane, natrętne myśli, nie są żadnym grzechem. Można je traktować jak męcząca pokusę. A najlepszym chyba na nie sposobem jest, gdy człowiek nie ulega panice. Trzeba spokojnie zajmować myśli czym innym. Podczas Mszy skoncentrować się na Mszy, w codziennym życiu sięgnąć do książki, pośpiewać sobie, porozmawiać z kimś itd...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg