WALKER 739 29.12.2009 14:08

1.Czy palenie papierosów nałogowo jest grzechem?? A jak osoba pali sporadycznie raz na jakiś czas np przy piwie lub imprezie to też jest grzech??
Jak myśli odpowiadający?:)

2.I czy ucieczka w nałogi po traumatycznym przeżyciu jest grzechem?? Że np wynikła nieszczęśliwa miłość miedzy chłopakiem a dziewczyną przez rodziców że nie mogą być razem i się rozstali i chłopak np zaczyna sobie kupować setki wódki czasami i zaczyna palić bo to mu daje ulge w cierpieniu i ma namiastkę swojej dziewczyny bo dziewczyna też paliła to to jest grzech??

Bardzo proszę o odpowiedź Bóg zapłać :)

Odpowiedź:

1. Odwróćmy pytanie: czy nałogowe palenie jest czymś dobrym? Jeśli jest złe i jeśli zależy od człowieka, od jego decyzji, jest grzechem.


2. W teologi moralnej, rozpatrując kwestię grzechu mówi się o trzech sprawach: czynie jako takim (materii czynu, czyli tym, co się konkretnie zrobiło), świadomości czynu i dobrowolności czynu. Materia czynu jaką jest upijanie się czy częste picie zawsze będzie zła. Dlatego też odpowiadający zawsze powie w takim wypadku: tak, to jest grzech. Jeśli materia będzie ciężka (a upicie się nią jest), to mamy do czynienia z grzechem ciężkim. I koniec. Tak odpowiada się na pytania, czy coś jest grzechem. Nie bierze się pod uwagę świadomości i dobrowolności czynu. Bo te można brać pod uwagę tylko oceniając konkretnego człowieka (a nie tylko konkretną sytuację).

Świadomość i dobrowolność czynu każdy powinien oceniać sam, ewentualnie prosić o pomoc spowiednika. Bo odpowiadający w serwisie internetowym może udzielić wskazówki, jak tę kwestie się rozwiązuje, ale na pewno nie może podejmować w tych sprawach zobowiązujących decyzji. Chyba że rzecz jest oczywista (np. ktoś działa przez sen).

I odpowiadający radzi, by oprócz takich oczywistych sytuacji nikt, bez konsultacji ze spowiednikiem, nie usprawiedliwiał się, ze działał bez udziału swojej woli czy nieświadomie. Czy z ograniczoną świadomością ograniczoną dobrowolnością. Porzucenie przez dziewczynę, owszem, może boleć, ale niekoniecznie usprawiedliwia picie. Tak jak fakt, że ktoś na kogoś krzywo patrzy wcale nie jest usprawiedliwieniem dla zamordowania go... "Bo zupa była za słona" to pretekst...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg