Marcin 27.12.2009 16:48
Witam.
Mam taki oto problem.
(...)
Nie wiem jak z nią rozmawiać, jak ją prosić o wybaczenie, że wyjechałem do Londynu. Chciałem nam polepszyć życie. Gdybym został, nie było by co jeść, ale bylibyśmy razem.
Coraz częściej myślę o skończeniu tego życia skoro już wszystko przegrałem. Dla mnie życie, to żona i dzieci.