051882 24.11.2009 15:35
Jeszcze zapomnialem zapytac czy grzechiem taka sytuacia:
maz z zamiarem chce doprovadzic zone do orgazmu a samemu nie osiagnac orgazm zeby nie doszo do poczecia.
Dlatego przerywa stosunek kedy czuje ze sam dochodzi do orgazmu. I teraz juz poza cialem zony po jakims czasie (kilka sec.) dochodzi do niekontrolowanego wypryskiwania siemion.
Chyba nic w tym dobrego, ale czy jest to grzech swiadomy?