051882 24.11.2009 15:35

Jeszcze zapomnialem zapytac czy grzechiem taka sytuacia:

maz z zamiarem chce doprovadzic zone do orgazmu a samemu nie osiagnac orgazm zeby nie doszo do poczecia.

Dlatego przerywa stosunek kedy czuje ze sam dochodzi do orgazmu. I teraz juz poza cialem zony po jakims czasie (kilka sec.) dochodzi do niekontrolowanego wypryskiwania siemion.

Chyba nic w tym dobrego, ale czy jest to grzech swiadomy?

Odpowiedź:

Jak najbardziej jest to grzech świadomy i dobrowolny. Przecież ten mężczyzna wie co robi. Liczy na to, że do jego orgazmu, niby niekontrolowanego, też dojdzie...

Równie dobrze można by powiedzieć, że człowiek podkładając w czyimś samochodzie bombę zegarową nie jest winny śmierci tego człowieka. Przecież nikomu nie kazał do samochodu wchodzić, właściciel sam do niego wszedł. Prawda?

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg