BladzacyAniolek 24.11.2009 00:11

1. Jeśli Jezus Chrystus jest rzekomo ciałem stworzonym przez wszechmocnego Boga… jak jest możliwe, że nie odziedziczył Grzechu Pierworodnego? Jest rzekomo człowiekiem i jednocześnie Bogiem i jeżeli rzeczywiście był w pełni człowiekiem jak i Bogiem, musiał odziedziczyć Grzech Pierworodny. ?

2. Czemu dano nam wolną wolę, kiedy obowiązkiem w naszym życiu jest podążanie zgodnie z tym, co nam kazano? Musimy przestrzegać zasad pod groźbą kary. Czy to jest wolna wola?

3. Jeśli Szatan jest największym oszustem, skąd mamy wiedzieć, że nie wykiwał Chrześcijan skłaniając ich by ubóstwiali go jak Boga (Jahwe) i teraz nakazuje im niszczyć „prawdziwego” Boga w swoim własnym imieniu?

Odpowiedź:

1. Odpowiedź na to pytanie jest prosta: nie odziedziczył i tyle. Przecież w genach się go nie przekazuje, a jest to rzeczywistość duchowa. Co nie znaczy, że Jezus nie podlegał skutkom grzechu pierworodnego. W tym temu najbardziej przeraźliwemu, śmierci...

Bo rzeczywistość Boża często się nam nie mieści w głowie. Jak to możliwe, że istnieje świat, choć równie dobrze mógłby nie istnieć? Jak to możliwe, że Bóg stał się człowiekiem? Jak to możliwe, że Maryja poczęła bez udziału mężczyzny? Albo jak możliwe, że Jezus chodził po wodzie? Ano nie da się tego "naukowo" wytłumaczyć. Tak się stało i już. Pozostaje nam dziwić się faktom... Zresztą...

Jak to możliwe, że rozglądając się człowiek nie zobaczył nadjeżdżającego samochodu? A jednak zdarza się...

2. Wolna wola to możliwość powiedzenia "tak" albo "nie". A nie gwarancja bezkarności za złe postępowanie. Niestety, ludzie dziś, wbrew zdrowemu rozsądkowi, absolutyzują wolność...

Tymczasem nigdy nie było tak, że człowiek może wszystko. Nie może latać (bez samolotu czy innego sprzętu do latania) nie może wytrzymać pod wodą całymi godzinami... Musi spać, musi jeść... Nie tak?

3. Być chrześcijaninem to ufać Jezusowi Chrystusowi. Oczywiście, można, jak faryzeusze i uczeni w Piśmie twierdzić, że Jezus mocą Belzebuba wyrzucał złe duchy. To jest dość niedorzeczne, bo pokazywałoby na wewnętrzne skłócenie diabła, ale - jak pokazują owi faryzeusze i uczeni w Piśmie - do pomyślenia. Tu dotykamy problemu ludzkiej wolności, o która tak bardzo się martwisz. Możesz Jezusowi wierzyć albo nie. On nie poraża człowieka nieodpartą oczywistością faktów. Jak nie chcesz, znajdziesz pretekst, by Go odrzucić...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg