zagubiona 18.11.2009 21:12

Moje pytanie jest takie: jeżeli będąc w związku z chłopakiem (7 miesięcy) z którym byłam raczej z przyzwyczajenia, dla zabicia czasu albo po to żeby po prostu kogość mieć przy sobie, nigdy nie dając mu większych nadzei na malżeństwo i w tym samym czasie spotykałam się z innym mężczyzną to czy można to nazwać zdradą tego pierwszego? czy jest w takiej sytuacji jakikolwiek grzech?

Odpowiedź:

Dopóki nie ma małżeństwa, nie ma obowiązku zostania przy wybranku. Taka jest natura chodzenia ze sobą i nawet złamanie jakiejś obietnicy nie może być tu w zwyczajnych sytuacjach traktowane jako grzech...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg