boczekpl 11.11.2009 15:19

Mam kilka pytań.Może pomożecie mi na nie odpowiedzieć:
1.Pożyczyłem koledze grę.J ednak w umowie licencyjnej jest napisane że"grę można instalować na jednym komputerze"albo "nie wypożyczać, nie przekazywać dalej" .
Czy w takim wypadku popełniłem grzech? Albo, jeśli to kolega pożyczył mnie grę, czy mogę w nią grać bez grzechu?

2.Mój Tata, gdy byłem jeszcze młodszy, przyniósł z pracy windowsa XP.Był on piracki, ale podobno mógł go wziąć pod pretekstem "pracy w domu(mógł pobierać z pracy potrzebne narzędzia-jest informatykiem). Zainstalował go na dwóch komputerach.Później kupił windowsa na jeden z tych komputerów.Czy w takim razie mogę używać windowsa pirackiego?

3.Kiedyś (ok.roku temu)wziąłem z pola sąsiada 3 małe ziemniaczki.Podejrzewam, że były przeznaczone na nawóz albo do ponownego sadzenia(rodzice sadzą, że na nawóz).Zasadziłem je u siebie.Z tymi które mi urosły nic na razie nie zrobiłem.Dlatego że miałem poczucie winy za rok zasadziłem sąsiadom 6 ziemniaków.Jednak przed spowiedzią nie myślałem o tym wzięciu ziemniaków jako grzechu.Teraz jednak nagle przypomniałem sobie o tym.Czy wobec tego to grzech, a jesli tak, to jaki?Dodam, że sąsiedzi nic nie wiedzieli, ani o samym braniu ziemniaków, ani o sadzeniu ziemniaków.Ziemniaki posadziłem na polu sąsiadów dopiero w lato.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.Krzysztof

Odpowiedź:

1. Zdaniem odpowiadającego pożyczenie koledze gry na pewno nie jest grzechem ciężkim. Ale czy w ogóle nie jest grzechem, musisz rozstrzygnąć w swoim sumieniu sam.

2. Odpowiadający nie miałby w takiej sytuacji oporów przed korzystaniem z takiego windowsa. Skoro ojciec mógł, to mógł. System sam sprawdza zresztą, czy jest to wersja legalna. Gdy nie jest, pojawiają się różne problemy i produkt trudno uznać za pełnowartościowy...

3. Wartość trzech ziemniaków jest zbyt mała, by mówić tu o grzechu ciężkim. Skoro oddałeś, to w ogóle nie ma już problemu.

J.



Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg