nick
02.11.2009 14:13
Czy jeżeli ma się pożądliwe myśli np. podcza mszy ale podniecenie nie występuje i po pewnym czasie się je odrzuca to trzeba to mówić czy wystarczy ogólniem powiedzieć że się miało nieczyste myśli?
Odpowiedź:
Jeśli ktoś chce takich nieczystych myśli, grzeszy. Jeśli one do człowieka przychodzą niechcący, a człowiek je odrzuca, nie ma grzechu. Jeśli ktoś celowo rozmyśla o sprawach nieczystych podczas Mszy, to jest to dodatkowa okoliczność obciążająca. Zdaniem odpowiadającego należałoby o niej spowiednikowi powiedzieć...
J.