16.10.2009 11:56

JEZUS POWIEDZIAŁ COŚ TAKIEGO JESLI MYŚLICIE ŻE PRZYSZEDŁEM ZAKŁADAĆ POKÓJ TO SIĘ MYLICIE PRZYSZEDŁEM PO TO ABY WBIĆ SZTYLET POMIĘDZY ........... NIE MOGĘ POJĄĆ CO TO ZNACZY LECZ CZĘSTO POSŁUGUJE SIĘ TYMI SŁOWAMI PRZECIEŻ ON JEST NAJWIĘKSZĄ MIŁOŚCIĄ I POKOJEM

Odpowiedź:

Hmm... Te tekst jest dość jasny, kiedy się go czyta w kontekście. Przytoczmy go (Mt 10, 24-39)

Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą. Więc się ich nie bójcie! Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.

Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

Jak widać Jezus zapowiada tu swoim uczniom prześladowania. Ewangelia (Dobra Nowina), którą przyniósł, stanie się powodem, dla którego chrześcijanie będą odrzucani, wyśmiewani, a nawet zabijani. Jezus przynosi "miecz" - czyli niepokój, zamęt, niepewność, śmierć - dlatego, że konsekwentnie wyznających wiarę w Jezusa czeka prześladowanie.

Święty Łukasz relacjonując tę samą mowę Jezusa nie używa słowa "miecz", a "rozłam". W Łk 12 51-53 czytamy: Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».

I o to właśnie w tej mowie Jezusa chodzi. O to że wierzący będą musieli borykać się z różnymi trudnościami, nawet odrzuceniem najbliższych, a nie, że mają prowadzić jakieś wojny...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg