Michał 13.10.2009 23:39
Szczęść Boże! Mam takie pytanie:
Jak to jest z tym podnieceniem seksualnym? Czy należy wystrzegać się wszystkiego, co prowadzi do podniecenia? Czy może należy zachować zdrowy rozsądek i rzeczy uznawanych za godziwe nie wystrzegać się nawet gdyby prowadziły do podniecenia?
(...)
Mam też pytanie: jeśli rozmawiam na te sprawy z psychologiem w poradni chrześcijańskiej to czy mogę mu zaufać w ocenie moralnej tych kwestii? Czy mogę słuchać jego rad? Czy muszę wszystko konsultować z księdzem? W zasadzie po to piszę, bo wiem że tu odpowiada ksiądz. Boje się, że grzeszę słuchając świeckiego . Z góry bardzo, bardzo dziękuję z odpowiedź.
Michał, 20 lat