brt 19.09.2009 15:33

Witam ojcze,
mam 21 lat i rok młodszą dziewczynę. Niedawno wyjechaliśmy razem na 2 dni. Mieszkaliśmy razem i współżyliśmy ze sobą. 3 razy jednego dnia i 3 razy drugiego. Muszę dodać, że bardzo ją kocham i ona mnie też. Planujemy wspólną przyszłość. W związku z tym, mam pytanie. Jeśli ja trafię do piekła, a ona do nieba, to nie będzie tam szczęśliwa beze mnie. Czy nie kłóci się to z wizją nieba jako miejsca, gdzie ludzie są w pełni szczęśliwi?
Pozdrawiam

Odpowiedź:

Czego właściwie oczekujesz zadając to pytanie? Że ktoś uspokoi Twoje obawy mówiąc ci, że jeśli masz porządną dziewczynę to nie trafisz do piekła? Miłość Twojej dziewczyny na pewno nie zastąpi twoich wolnych wyborów. Człowiek może się potępić. Więc Ty i ja też. I pamiętaj, że zakochanie (z którego do miłości jeszcze trochę brakuje) szybko mija. Dziś Twoja dziewczyna traci dla Ciebie głowę, jutro będzie się spotykała z kim innym. A może być tak, że i ty i ona traficie do piekła.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg