Marie 30.08.2009 16:54

Do jednego z zapytań o muzykę znalazłam taką odpowiedź odpowiadającego:
"1. Tak naprawdę istotne jest, czy konkretny utwór niesie ze sobą coś złego czy nie. Czyli czy jest to utwór chwalący zło, szatana czy nie. reszta się nie przejmuj. Chyba że zauważysz, że niektóre zespoły nagminnie takie treści przemycają. Bo gdyby do wszystkiego podchodzić tak, jak niektórzy podchodzą do muzyki, to trzeba by się wyprowadzić na bezludną wyspę albo najlepiej dać wystrzelić w kosmos. No bo czy nie jest wspieraniem niemoralności kupowanie w sklepie, którego właścicielem jest jakiś drań mało płacący swoim pracownikom? Albo leczenie się u żyjącej z trzecim mężem lekarki? Bez przesady..."

To mnie trochę uspokoiło ale wolę się jeszcze upewnić:
Pewien zespół ma w swoim dorobku piosenkę "Irlandzki Diabeł":
http://www.emuzyka.pl/piosenki/Cotton-Cat,Irlandzki-diabel,142866.html

Chodzi mi szczególnie o ten fragment:
"Tak to diabeł czarcie roni łzy:
Pomóc w tym mieście nikt nie chce mi !
Anioł stróż już przestał o mnie dbać,
Mą forsę w kasynie przegrywa, psia mać !
I diabeł z rozpaczy już wieszać się miał,
Chciał iść do klasztoru, i szlochał, i łkał.
Wreszcie taki we mnie wzbudził żal,
Żem duszę z litości mu dał
Za dwie flaszki whiskey."

Czyli, że autor śpiewa o sprzedaży swojej duszy diabłu. Przestałam słuchać tej piosenki, bo dla mnie jako katoliczki taki tekst jest nie do przyjęcia. Ale reszty piosenek tego zespołu słuchałam normalnie, bo nie doszukałam się w nich nic niedorzecznego(no może kilku wspomnień o magii w utworze o druidzie, ale podeszłam do tego jak do baśni, bo jak odpowiadający sam wielokrotnie zwracał uwagę w końcu np. wróżka chrzestna też czarowała, więc Kopciuszek jest zły ;)?) baa, niektóre teksty mówią i o Bogu:
"Zamknij oczy, wyobraź sobie niebo
Ogromne jak noc.
Oddech Boga zrywa w górę ptaki
I niesie ich głos.
A ty ręce rozwierasz i w dół
Spływasz muskany przez wiatr jak obłok."
I może to absurd, ale tak się zastanawiam, czy nie narażam się słuchając ich muzyki na działanie złego ducha? Bo czy artysta tak śpiewając, dla żartu czy też nie dla żartu, mógł rzeczywiście oddać się (więc może i swoją muzykę) we władanie szatana?

Odpowiedź:

Jak napisałem wcześniej, człowiek musi jakoś w tym świecie żyć. Na ten świat składa się dobro i zło. W tym świecie ludzie są pełni radości, ale i zwątpienia czy lęku. Wielu jest takich, którzy znaleźli, ale też takich, którzy szukają. Nie trzeba się gorszyć niektórymi pytaniami. Nie trzeba się gorszyć wątpliwościami. Trzeba wszystko oddawać Bogu.

Bo żyjąc na świecie zawsze jesteśmy wystawieni na działanie Złego. Gorliwie zatem powinniśmy powierzać siebie i swoje sprawy Bogu...

Tylko to, co wprost jest złe - bluźnierstwa - musi budzić sprzeciw...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg