shockresist 26.08.2009 13:45

Czy torturowanie więźniów w celu "wyciągnięcia" z nich informacji, które mogą uratować życie w przyszłości innych osób np. torturowanie terrorystów jest grzechem ciężkim, na pewno torturowanie osób jest moralnie naganne, ale przecież w takiej sytuacji, osoby które to czynią nie mają do końca złych intencji?

Tortury zawsze są czymś złym. W sytuacji którą opisujesz naganne wydają się tym bardziej, im bardziej hipotetyczne jest zagrożenie, jakie stwarzają. Niestety, można odnieść wrażenie, że dziś panuje przyzwolenie na tortury, byle mieć poczucie bezpieczeństwa...

Przykład? Można zrozumieć bicie kogoś, kto zakopał żywego człowieka, który lada moment się udusi. To nie jest godne pochwały, ale działa tu presja sytuacji. Torturowanie kogoś, kto ma powiedzieć, że zna kogoś, kto może, kiedyś, jeśli się uda, zorganizuje zamach, to na pewno przesada. Zamachom można starać się zapobiegać inaczej, niż przez torturowanie w celu wymuszenia zeznań. Jaką zresztą wartość mają takie zeznania? Człowiek bity może przyznać się do wszystkiego: że ukradł księżyc, że wypił wodę ze stawu i że jest Panem Bogiem...

J.