albert
18.08.2009 22:35
Dzień dobry...
Mam problem...
Przyjaciel, dzięki któremu się nawróciłem stał się agnostykiem.
Czuje sie załamany, a moja wiara mimo, że tak desperacko próbuje ją w sobie zatrzymać.... Odchodzi ze mnie....
Co mam robić?
Dodam, że jestem uzalezniony od masturbacji i do tego rzadko się spowiadam i próbuje to przemóc... No ale teraz...
Co robić?:(
Odpowiedź:
Wiara w Chrystusa to osobisty wybór każdego człowieka. Niedobrze, gdy opiera się tylko na autorytecie przyjaciół, bliskich, jakiegoś znanego księdza itp. Dziś się chwieje? Tym bardziej, na modlitwie, powtórz Bogu swoje tak...
Co do uzależnienia... Odpowiadający ostrożne by szafował takimi ocenami. Większość młodych ludzi (jesteś młody?) z tego wyrasta... No ale chyba jasnym jest, że odrzucenie Chrystusa z powodu nieumiejętności poradzenia sobie z czystością to jakiś nonsens. Ludzie podobno dość często odrzucają Boga, gdy nie umieją sobie poradzić z wymaganiami Ewangelii, ale przecież to jakieś kosmiczne tchórzostwo i chowanie głowy w piasek. Od odrzucenia wiary problem nie zniknie, a tylko zniknie motywacja do pracy nad sobą...
J.