bronek 23.06.2009 12:57
Niestety pojawił sie u nmie ponownie problem z masturbacją. Wiem ze ten temat był wałkowany setki razy ale czasami mam takie mysli: co bedzie jak stane przed Bogiem na Sadzie Ostatecznym, a On pokaże mi księgę moich grzechów a mam na mysli ogladanie pornografii, masturbacje nieczyste myśli. Spowiadam sie z tego i prawde mowiac mysle ze juz prawie wyszedłem z nałogu bo ostatni raz "zrobiłem to" z pół roku temu. Jednak to powraca i trudno mi to przezwyciezyc. Nie chce isc do piekłą chcialbym osiagnac niebo - chodze do koscioła, przyjmuje komunie ale grzesze tym grzechem ktorego nienawidze i sie brzydze nim - zal mi siebie nieraz za to co robie.. Takie to głupie uczucie - popełnić ten grzecg potem isc do koscioła i udawac ze wszystko jest dobrze ze jest sie takim poboznym - niestety hipokryzja jest chyba elementem mojego zycia. Postanowilem sobie ze bede sie modlił raz w miesiacu Litanią Loretańską o czystośc mysli i ciała,, może Odpowiadający zna jeszcze jakies modlitwy o czystość? Nie wiem jak to bedzie - raz jak sobie pomyslalem o Sadzioe i moich paskudnych grzechahc poczułem prawdziwą trwoge. Nie chce isc do piekła, nie chiałbym nawet w ten sposob myslec, Bog wybaxcza na spowiedzi ale kara bedzie i kary najgorszej obawiam sie właśnie . MOże troche bez skladu i ladu to napisalem ale pisze to co o tym mysle. Prosze o jakas pomoc...