Karina 21.06.2009 10:45

Szczęść Boże!
Mam 14, 5 lat i chciałabym zadać kilka pytań:
1. Czy mam grzech, jeśli miałam wątpliwości, co do tego czy mój czyn był grzechem (szukałam odpowiedzi w internecie, rozmawiałam z rodziną-mówiła, że to nie grzech) i nie zapytałam o to spowiednika? Potem doszłam do wniosku, że ten czyn nie był jednak grzechem.
2.Czy zakładanie bluzki z dekoltem, czy minispódniczki można uznać za grzech? Nie chodzi mi tu o ubranie się tak do kościoła, czy szkoły. Mi się wydaje, że nie, bo przecież na plaży, czy basenie rozbieramy się bardziej. Od razu zaznaczę, że nie mam w zwyczaju chodzić w minispódniczkach, czy bluzkach typu "biust na wierzchu" :), tylko w takich zwykłych, może troche bardziej wyciętych.
3. W wielu piosenkach używa się imienia Boga. Czy śpiewanie takich piosenek to wymawianie imienia Bożego bez potrzeby? Chodzi mi tu o, przykładowo: "Na miły Bóg, życie nie tylko po to jest, by brać..." "Na rozstaju dróg stoi dobry Bóg, on wskaże ci drogę" "Bóg całować każe i prowadzi przed ołtarze..." "Co mi Panie dasz w ten niepewny czas?..." "Aleją gwiazd biegniemy, Bóg drogę zna" itp. Ja bardzo lubię spiewaći czesto nucę sobie na przykład te piosenki.
4. Czy naprawdę wypicie chociażby małej ilości alkoholu przed 18 rokiem zycia jest grzechem? Czy jest jakieś twierdzenie Kościoła na ten temat? Wiem, że na mszy komunijnej składa sie takie przyrzeczenie, ale nie pamietam, jak ono dokładnie brzmiało (mój brat- miał komunię w 2000 r. i nie składał takiego przyrzeczenia). Szczerze mówiąc, jeżeli jest to uważane za grzech, to ja się raczej z tym nie zgadzam chociaż nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek spróbowała alkoholu pomijając placki, czy cukierki z alkoholem. Ale chyba nie znam nikogo, kto nigdy nie spróbował alkoholu z okazji Sylwestra, czy czyjegoś wesela. Więc oni wszyscy mają grzech? A jeśli ktoś wyprawia "18-stkę" wcześniej niż wypadają jego urodziny, to dziwnie będzie to wyglądać, jak nie wypije kieliszka szampana. Wogóle nie wydaje mi się, żeby Bóg zwracał uwagę na to, czy ktoś wypije kieliszek szampana, jak będzie miał 16 lat, czy jak ledwo co skończy 18 lat. Uważam, że najważniejszy jest umiar i wypicie jednego, dwóch kieliszków alkoholu powiedzmy na rok nie jest chyba wiekim wykroczeniem.
Z góry dziękuję za odpowiedź. ;)

Odpowiedź:

1. Łatwiej by było, gdybyś powiedział o co chodzi. Pamiętaj też, że mamy grzechy ciężkie - świadome i dobrowolne przekroczenie Bożego prawa w ważnej sprawie - i lekkie... Ale skoro Twoi bliscy orzekli, że grzechu nie ma, Ty teraz też tak uważasz, to nie ma się o co martwić. Skoro szukałaś odpowiedzi, to nawet gdyby faktycznie było jakieś zło, to grzechu nie ma. Ewentualna niewiedza byłaby niezawiniona...

2. Nie da się tego, co można a czego już nie można na siebie założyć zmierzyć metrem krawieckim. Rzeczywiście, wiele zależy od okoliczności. Co uchodzi na plaży, nie zawsze uchodzi na ulicy. Ale musisz ocenić to sama. Sama musisz zdecydować, czy strój jednak nie jest za bardzo prowokujący. W każdym razie odpowiadającemu wydaje się, że "trochę bardziej wycięta" bluzka to nie problem...

3. Wedle wyczucia odpowiadającego, prócz pierwszej w żadnej z zacytowanych piosnek nie ma braku szacunku do Boga. A i w tej pierwszej jeśli jest, to minimalny. A o to w tym przekazaniu chodzi: żeby nie lekceważyć Boga. Jeśli ktoś mówi, że małżeństwo jest z Bożego zamysłu (Bóg całować każe i prowadzi przed ołtarze). alno wyraża nadzieję, ze w trudnych chwilach Bóg człowiekowi pomaga (Na rozstaju dróg stoi dobry Bóg, on wskaże ci drogę) to takie stwierdzenia w niczym czci Bogu nie odejmują. Wręcz przeciwnie....

4. Spytaj spowiednika. Odpowiadający nie chce decydować w takich sprawach. Ale uważa, że niepełnoletni w ogóle nie powinni używać alkoholu. Nie chodzi zresztą tylko o możliwość upicia się, ale ptzyzwyczajanie się, że alkohol musi być. To prosta droga do nałogu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg