wierzacy 20.06.2009 18:40
Szczęść Boże.
Ostatnio przytrafiła mi się następująca sytuacja, która powoduje u mnie wyrzuty sumienia i nie potrafię określić, czy nie popełniłem żadnego grzechu, czy może popełniam grzech lekki a może nawet ciężki, bardzo proszę o ocenę.
Oto opis mojej sytuacji:
Miałem zarezerwowany i potwierdzony z trzydniowym wyprzedzeniem nocleg na jedną noc, takie wyprzedzenie narzuca schronisko młodzieżowe. O godzinie 13:00 w dniu, na który miałem zarezerwowany nocleg zdecydowałem, że wolę wrócić do domu i odmówiłem telefonicznie rezerwację, chociaż trzy dni wcześniej potwierdziłem rezerwację. Mogłem w ten sposób pozbawić schronisko 40zł zysku ponieważ na moje miejsce mogła już nie znaleźć się żadna chętna osoba, gdyż zrezygnowałem dosyć późno. Sam nie miałem, z powodu rezygnacji żadnego zysku, gdyż podróż do domu kosztowała mnie około 40zł, ale wolałem wolny czas spędzić w domu.
Dziękuję za odpowiedź.
niedz. | pon. | wt. | śr. | czw. | pt. | sob. |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |