17.06.2009 23:07
Chciałabym dowiedzieć się, jak to jest z lekceważeniem lekkich grzechów. Staram się nie lekceważyć takich grzechów lekkich, jak drobne kłamstwo, uczucie zazdrości nieprowadzące do większego zła itp. Jednak nie zrezygnowałam ze ściągania piosenek z internetu za darmo. Więc można powiedzieć, że lekceważę ten grzech. Czy może to być przeszkodą do zbawienia?
Odpowiedź:
Grzechy lekkie same w sobie nie są przeszkodą do zbawienia. Co najwyżej człowiek będzie musiał swoje odpokutować w czyśćcu; odpokutować, czyli wydoskonalić się w miłości. Jeśli jest w lekceważeniu jakiś problem, to dwojakiego rodzaju:
a) człowiek powinien starać się być jak Bóg; czyli powinien unikać każdego zła
b) lekceważenie małego zła prowadzi czasem do duchowej ślepoty: człowiek przestaje zauważać coraz większe zło...
J.