Krzysztof K. 13.05.2009 20:33

Jak wiadomo w portfelach oraz wśród dokumentów wielu z nas znajduje się deklaracja wyrażająca zgodę na pobranie organów w razie śmierci. Moje pytanie dotyczyć będzie innej deklaracji a mianowicie deklaracja wyrażająca brak woli poszkodowanego w nagłym zdarzeniu losowym co do udzielenia jakiejkolwiek pomocy ze strony służb do tego przeznaczonych. Wiem że dla wielu jest to niepojęte żeby dobrowolnie zrezygnować z ratowania życia w imię jakichś wartości jednak sam coraz bardziej skłaniam się do jej napisania. Nie wiem czy polski system prawny akceptuje taką wole ale w tym pytaniu chodzi mi głównie o naukę Kościoła w tej materii choć jeśli ktoś zna aspekty prawne i medyczne chętnie i z tą opinią się zapoznam. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Krzysztof K.

Odpowiedź:

Taka deklaracja to pułapka. Może się np. zdarzyć, że w wypadku specjalnie nie ucierpisz, ale uderzenie w klatkę piersiową zatrzyma Twoja akcję serca. Zapewne nikt nie będzie sprawdzał, czy nie nosisz karteczki, ale jeśli ją znajdzie, to przeznaczą Twoje organy dla kogoś potrzebującego. Czy o to ci chodzi?

Kościół nie nakazuje utrzymywać życia za wszelką cenę. Prócz prawa do życia człowiek ma prawo do godnej śmierci. Znaczy to, ze nie powinno się przedłużać agonii pacjenta, podejmować nadzwyczajne środki, gdy życia nie da się uratować, a tylko przedłużyć o parę godzin czy minut. Takie działania nie mają sensu. Ale to coś zupełnie innego niż podanie trucizny czy niepodjęcie działań, które mogłyby życie ocalić.

Zasadniczo to lekarz podejmuje decyzje, jak w danym wypadku postąpić. Jego ewentualna pomyłka, nieprawidłowy osąd sprawy w sytuacji granicznej, nie jest grzechem. Ten można tylko popełnić świadomie i dobrowolnie. Owszem, możemy mieć w takim wypadku do czynienia z grzechem wynikającym z braku odpowiedniej troski o dobre przygotowanie do rozstrzygania takich dylematów (brak odpowiedniej wiedzy może być zawiniony), ale to już inna sprawa. Zasadniczo moraliści i inni normalni ludzie nie będą szukali winy tam, gdzie człowiek działał w dobrej wierze.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg