sabi 05.05.2009 15:58

witam. Mam kilka pytan po pierwsze kiedys gdy bylam mala (1 lub 2 kl. podstawowki) kolezance spadla na podloke zatyczka od dlugopisu i ja chcialam zrobic żart taki ze wezme ta zatyczke i pokaze ze ona zostawila ja na korutarzu czy cos takiego ale pozniej zapomnialam. nie chcialam wziasc tej zatyczki ale tak jakos wyszlo a pozniej ja zgubilam. wyspowiadalam sie z tego jak bylam mala ale nie oddalam tej zatyczki bo juz jej nie mialam a poza tym bylam troche mala i nie wiedzialam co zrobic i jak sobie przypomnialam a tym jak bylam starsza to dalam kolezance 1 zl niby ze za ta zyczke a teraz sie jej przyznalam ze mialam jej zatyczke jeszcze z podstawowki (teraz jestem juz w gimnazjum) i czy mam grzech ze nie przyznalam sie od razu??? i czy w ogole byl to grzech ciezki jak nie chcialam jej wziasc tej zatyczki ale tak jakos wyszlo????
i jeszcze jedno czasem czytalam horoskopy wiem ze samo czytanie nie jest grzechem ale sama nie wiem czy wierzylam w nie czy nie i czasem z kolezankami wrozylysmy sobie z kart tak dla zabawy. wczesniej nie wiedzialam ze jest to grzech ale teraz sie dowiedzialam i czy mam grzech jak chodzilam do komuni i nie wiedzialam ze mam grzech???

Odpowiedź:

1. Zatyczka do długopisu ma zapewne tak niską wartość, że nie może byc mowy o grzechu ciężkim. Skoro0 rzecz naprawiłaś, wyjasniłaś, już się nie musisz tym kłopotać.

2. Jeśli nie masz świadomości popełniania grzechu, to nie ma problemu nieważnych spowiedzi. Podobnie gdy ktoś zapomniał o jakimś grzechu. Bóg żałującemu odpuszcza wszystkie grzechy. Problemem jest tylko świadome zatajenie grzechu. Gdy więc ktoś po czasie stwierdza, że kiedyś popełnił ciężki grzech, choć o tym wtenczas nie wiedział, to trzeba o tym powiedzieć przy kolejnej spowiedzi...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg