grzegorz 27.04.2009 16:42

szczesc Boze
mam pytanie na ktore znalazlem odpowiedz w wyszukiwarce lecz byl to link to jakis filozoficznych wywodow wiec spytam sie tutaj
- czemu zapisane jest w prawie koscielnym ze stosunek seksualny MUSI sie zakonczyc "zlozeniem" nasienia w pochwie.... bo ja zupelnie tego nie rozumiem - o co tu chodzi - co ma do tego wiara????
i tez nie rozumiem czemu prezerwatywa jest "zakazana" - czytalem o tym ze czlowiek czyni sie bezplodnym(???) - no ale to ma byc grzechem? ale czemu? no jakos nie czuje roznicy miedzy naturalnymi metodami a mechaniczna metoda - cel ten sam :)
z gory dziekuej za odpowiedz.

Odpowiedź:

Filozoficzne powiadasz... To trzeba inaczej. Wyobraź sobie, że mama upiekła tort. Podaje Ci go na talerzyku, a ty wyjadasz krem, a za ciasto dziękujesz. Będzie mamie miło?

Z seksualnym współżyciem w małżeństwie jest podobnie. Bóg stworzył nas takimi, byśmy przez seks okazywali sobie miłość i byśmy przekazywali w ten sposób życie. Korzystanie z jednego a odrzucanie drugiego jest najzwyczajniej w świecie afrontem wobec Dawcy Wszystkiego...

Porównanie do tortu nie jest oczywiście do końca dobre. Ostatecznie możesz jeść sam krem i pomijać biszkopt. Najwyżej cię zemdli od słodkości. Ze współżyciem seksualnym jest gorzej. Szukanie w nim tylko przyjemności, z pominięciem odpowiedzialności za drugiego (i za ewentualnie poczęte życie - nie ma stuprocentowo pewnych zabezpieczeń) to prosta droga wyhodowania z siebie kompletnego egoisty. Ot, jak zona nie będzie mogła czy nie będzie chciała współżyć co zrobi mężczyzna przyzwyczajony, że miał co chciał na każde życzenie? Ano poszuka sobie innego sposobu zaspokojenia. Wszak to niemal prawo człowieka i warunek prawdziwej miłości (niektórzy myślą)! Ktoś, kto stosując metody naturalne musiał zgodzić się na okresową abstynencję wie, że miłość można wyrażać na wiele różnych sposobów....

Czym metody naturalne różnią się od środków sztucznych czy technik współżycia uniemożliwiających poczęcie? Stosujący metody naturalne szanują prawo, ustanowione przez stwórcę. Stosujący metody antykoncepcyjne, nie szanują. Cel jednych i drugich nie jest, wbrew pozorom, taki sam. Gdy pierwsi korzystają z tego co dała natura, drudzy szukają przyjemności nawet za cenę pogwałcenia natury... Pierwsi mówią: "seks daje nam radość, ale chcemy odpowiedzialnie poczynać dzieci, dlatego od czasu do czasu musimy się powstrzymać". Drudzy mówią: "mam prawo do przyjemności i nic więcej mnie nie obchodzi"...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg