justyna 26.04.2009 12:22

Szczęść Boże,

Mam pytanie, dodam tylko, że jestem skrupulatną osobą. Czy jeśli na spowiedzi pojawiła mi się myśl, że kocham księdza, który mnie spowiadał, ale był to chwilowy przypływ radośći, że dostałam rozgrzeszenie, a nie powiedziałam o tej myśli kapłanowi tylko pomyślałam, że kocham Boga i dziękuję Mu za odpuszczone grzechy to czy spowiedź była ważna, jeśli potraktowałam tą myśl o kapłanie jak taką przelotną i głupią i odrzucając o niej nie powiedziałam? Czy takie przelotne myśli, które czasem wpadają do głowy są grzechem jeśli ich się nie chce a one dalej są?

Odpowiedź:

Przelotne, wpadające do głowy myśli nie są grzechem. Na pewno. Zresztą myśl "kocham księdza" też grzeszną nie jest. Grzechem byłaby jakaś próba odciągania go od kapłaństwa. Gdy chodziło tylko o radość z odpuszczenia przez jego posługę grzechów, to nie ma najmniejszego problemu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg