Robert 23.04.2009 11:59

Szczęść Boże!
Siedząc na mszy św. w niedzielę usiadł koło mnie człowiek delikatnie pisząc brudny i nie umyty. Dotrwałem do końca, ale gdybym się przesiadł czy nie obraziłbym Pana swego? Jak się zachować w takich chwilach by nie okazać sprzeciwu wobec woli Bożej? Czy Bóg przez takie zdarzenia nie chce nauczyć mnie pokory, a może chce się przekonać jak bardzo go miłuję w drugim człowieku?
Z Panem Bogiem.

Odpowiedź:

W takich wypadkach możesz się przesiąść. Ale możesz też potraktować to jako próbę. Święty Franciszek całował kiedyś trędowatego, który okazał się Chrystusem. Ale to nie znaczy, że każdy człowiek musi szukać trędowatego, żeby go uściskać...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg