Marcin 10.04.2009 22:51

Prosze o rozwianie moich wątpliwości. Obecnie mamy Wielki Piątek Dwa tygodnie temu przystąpiłem do sakramentyu spowiedzi i udało mi sie jak do obecnej chwili uwolnic od wieloletniego nałogu (chyba to jednak nie był nałóg) masturbacji. To juz bedzie trzeci tydzien wiec uznaje to za sukces. Niestety wkrótce dały sie we znaki grzechy prowokujące wyzej wymieniony grzech tj mysli i pokusy np. by na coś niepotrzebnego zerknąć w internecie. Niestety im uległem i w Wielki Czwartek poszedłem znów do spowiedzi by móc przyjac komunie na Wielkanoc.
Miałem kiedys stycznosc z narkotykami a scislej z marichuaną od niedawna chodziłem z zamiarem "zdegustowania" owej uzywki nawet kupiłem "swoja działkę". W mysli ze jezeli grzechu nie popłniłem czyli dosłownie "nie zazywałem niczego a tylko posiadałem" moje sumienie było czyste. Ale na krótko przed spowidzią nawiedziły mnie okropne skrupuły "Czy aby to co planuje to nie grzech ciężki?" Juz była moja kolej i nie miałem czasu na zastanowienie sie nad tym. Postanowiłem coś z tym zrobić. Nie wyznałem tego na spowiedzi bo zabardzo nie wiedziałem jak ? Wyznałem ze jeszcze wczesniej "zazywałem" (lgiczne ze jak juz zazyc to trzeba to kupic). Pełen skrupułów wróciłem do domu. Tak jak postanowiłem narkotyk spłynoł gładko w toalecie wiec został unicestwiony i przestał być niebezpieczny.A sam postanowiłem juz sie takich rzeczy nie tykać.
Tak wiec Czy jeżeli chciałem popełnić grzech ale sie opamietałem i wkoncu go zaniechałem naraziem się na grzech ciężki? Mam okrone skrupuły. W katechizmie i poradniku dobrego rachunku sumienia nalazłem wzmianki o "zazywaniu i odurzaniu się" nic natomiast o sytuacji w jakiej się znalazłem.
Czytałem kiedys o tym ze szatan kiedy odwracamy się od złego sam potafi nas zwodzić by nie muc odruznic dobra od złego ani złego od dobra. Moze to wynikac z tego ze bardzo długi czas zyłem w stanie grzechu smiertelnego.
Tak wiec Czy spowiedz była świetokradzka tak jak komunie którą przyjmuje ? Sam nie znalazłem na to zadnego dowodu ale czuje takie nieprzyjemne uczucie. Czy to są te tak zwane Złe skrupuły ? Upatrywanie się zła w samej pokusie ?

Odpowiedź:

Naraziłeś się na grzech. Z pokusy jednak w sumie wyszedłeś zwycięsko. Zdaniem odpowiadającego w takim wypadku nie ma co się martwić...

Czy wyrzuty sumienia są bezpodstawne? Niezupełnie. Zrobiłeś pierwszy krok, ale się wycofałeś. To nie było w porządku, ale udało Ci się uniknąć najgorszego...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg