józek 02.04.2009 13:07
Dlaczego twierdzi się, że każdy dobry chrześcijanin - np. taki jak ja - pójdzie do nieba, będzie tam przebywał wiecznie i będzie szczęśliwy. Chodzi o to, że dziś już przecież wiemy jak wygląda wieczność, czyli: nie ma już Ziemi, nie ma już Słońca (wypaliło swoją energię), nie ma galaktyk, gwiazd. Wszelkie reakcje ustały. Jest ciemno i pusto i temperatura zera absolutnego (0 K). To jest niebo - czyli: ciemność, pustka i chłód z uwięzionymi duszami błąkającymi się tam aż po nieskończoność.?
proszę o odpowiedź