m
24.02.2009 19:35
brak skupienia mój problem tkwi już wemnie dwa lata
zaczeło się gdy pewnej niedzieli poszłam do kościoła zaczęły się rekolekcje wielkopostne podczas kazania zaczeło strasznie szybko bić serce musiałam wyjść z kościoła .Niewiedziałam co się ze mną dzieje Od tego czsu nie mama już tak głębokiej wiary chodzę do kościoła ale podczas Mszy św.myśli moje gdzieś uciekają Czekam tylko kiedy ksiądz skończy przychodzą mi bardzo brzydkie myśli .Nie umię się oddać Matce Świętej Jest mi trudno pisać . Obecnie jestem w ciąży modlę się ale tak naprawdę czuję że nie jestem skupiona ma modlitwie .Bardzo bym chciała aby moja wiara była taka jak dawniej
Odpowiedź:
Prosze tę odpowiedżpotraktowac raczej jako luźne wskazówki, nie pewnik. Nie sposób radzić w takich sprawach komuś, kogo się zupełnie nie zna...
Przyczyn takiego stanu rzeczy może być zapewne więcej. Może to być jakiś dopust Boży albo jakiś nieporządek tkwiący w Tobie. W pierwszym wypadku musisz wiernie trwać przy swoim. W drugim - usunąć ów nieporządek. Jeśli wszystko zaczęło się od jakichś sensacji zdrowotnych możliwe, że przyczyną braku skupienia na modlitwie jest strach, ze sytuacja znów się powtórzy, na który z biegiem czasu nałożyła się irytacja, że się nie potrafisz skupić.
Co robić? Stawaj do modlitwy z pragnieniem bycia blisko Boga, ale bez oczekiwania, że wszystko się w tej modlitwie - po ludzku - uda. Módl się bez oceniania wartości modlitwy. Czasem taka, na której walczymy z samymi sobą może się Bogu bardziej podobać niż taka, na której wszystko przychodzi łatwo. Bo nasza wola, pragnienie, też jest ważne...
J.