niewierzaca 22.02.2009 12:03

Zdalam sobie ostatnio sprawe, ze jestem osoba niewierzaca, mimo, ze praktykuje. Uczestnicze w mszach sw, spowiadam sie, ale nie wierze w Boga i nigdy nie wierzylam. Przyjelam chrzest, bierzmowanie, ale nie wierze. Nie ma we mnie ani krzty wiary. Co niedziele jestem w kosciele i patrzac w oltarz zadaje sobie pytanie : "co ja tu wlasciwie robie?". Co powinnam uczynic?

Odpowiedź:

Może to zabrzmieć jak wykręt, ale... Najlepiej będzie, jeśli klęknie Pani do modlitwy i powie o swojej sprawie Bogu. Tak. Niech Pani powie Bogu, że Pani w Niego nie wierzy. Niech Mu Pani wytłumaczy dlaczego tak właśnie Pani uważa. Jeśli odkryje Pani wtedy, że jednak jakaś wiara w Pani jest, to proszę odmówić modlitwę "Wierzę w Ciebie Boże żywy, w Trójcy jedyny prawdziwy..."

Bez wiedzy na temat tego co leży u źródła Pani oświadczenia, co dokładnie rozumie Pani przez brak wiary (czy nie wierzy Pani w istnienie Boga czy też nie chce Pani wierzyć) trudno cokolwiek innego radzić...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg