Monika
18.02.2009 16:15
Bardzo proszę nie pokazywać treści pytania. Pytanie o Opatrzność
(...)
I w ten sposób koło się zamyka. Mam błędną wizję chrześcijaństwa, a nie wiem jak ją poprawić, bo... mam błędną wizję chrześcijaństwa.
Odpowiedź:
Skoro nie podano adresu mailowego, chcąc odpowiedzieć na pytanie musiałem ciut z niego ujawnić...
Rzeczywiście, wszystko to wygląda na bardzo skomplikowane. Gdy chce się wypełniać Boży plan zachodzi pytanie, czy dobrze go odczytaliśmy. A do jego odczytania na pewno trzeba rozumu, a nie intuicji. Gdy chcemy się kierować rozumem, rodzi się pytanie, czy przypadkiem nie realizujemy własnej woli, a nie wolę Boga...
Ale chyba istnieje dość proste rozwiązanie tego dylematu. Carlo Caretto napisał kiedyś: "Nie zaśmiecaj nieba pytaniami «Panie, jakie moje powołanie». Kochaj, a kochając odnajdziesz je". Myślę, że i Tobie ta myśl może pomóc. Nie ma sensu zastanawiać się jaki jest Boży plan i jak go zrealizować, skoro nie wiemy jak go odczytać. Ale jedno na temat tego planu wiemy na pewno: Jezus wskazał na przykazanie miłości jako na realizację Bożego planu. Należy zawsze iść w tym kierunku. Wtedy może i będzie dylemat, czy mógłbym kochać bardziej, ale nie będzie zgadywanki, czy wypełniam Boży plan czy swój...
Tak to widzę... Pozdrawiam.
J.