Ewa 09.02.2009 15:32

Szczesc Boze ! Nurtuje mnie pewna sprawa,mam bowiem dylemat bardzo powazny.Mam nadzieje ,ze ksiadz udzieli mi odpowiedzi na moje pytanie.Sprawa przedstawia sie w ten sposob :spodziewam sie dziecka,nie jestem mezatka ale zamierzamy wziasc slub.Problem polega na tym ,ze moj narzeczony nie chce wogole wziasc slubu koscielnego tylko sam slub cywilny. Narzeczony byl chrzczony ,u Komunii natomiast nie byl u bierzmowania i nie zamierza sie bierzmowac. Zalezy mi bardzo na slubie koscielnym poniewaz jest to dla mnie bardzo wazne ale nie udalo mi sie przekonac swojego narzeczonego do slubu koscielnego ,nie mam juz sil ,nie wiem co mam robic? jestem wierzaca i praktykujaca katoliczka -mam oczywiscie na sumieniu ze zyje w grzechu bo mam dziecko bez slubu...Boje sie ,ze gdy bede chciala potem ochrzcic swoje dziecko to ksiadz moze mi odmowic tego poniewaz rodzice nie beda mieli Sakramentu malzenstwa tylko slub cywilny co wiem ze dla Kosciola slub cywilny jest jakby "niewazny"?Czy moje obawy sa sluszne?Bardzo prasze mi pomoc .Ewa

Odpowiedź:

Twoje obawy co do chrztu dziecka są słuszne. Ale już stwierdzenie, że żyjesz w grzechu niekoniecznie. Bycie w ciąży z nieślubnym dzieckiem nie jest trwaniem w grzechu. Grzech był przedtem. Jeśli od tego czasu się spowiadałaś, grzechu już nie ma...

Jak przekonać narzeczonego. Odpowiadający radziłby udać się z tym problemem do proboszcza. Kościół przewiduje możliwość ślubu osoby wierzącej z kimś, kto nie wierzy albo w praktyce jest niewierzący. Potrzebna jest dyspensa, ale można ja otrzymać. Można też ustalić z proboszczem, że weźmiecie ślub bez wielkiej uroczystości - po prostu tylko w obecności świadków i najbliższej rodziny wieczorem, gdy nikt przypadkowy się nie zjawi.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg