Aga 11.01.2009 12:05

Witam!
Moje pytanie moze wydawac sie smieszne i błahe :) jednak chce je zadac.
Chcialam sie dowiedziec czy opisana sytuacja jest grzechem. Otoz np.kolega szmyra po wlosach kolezanke. Ona nie ma w tym momencie nieczystych mysli, lecz czasem wywoluje to u niej podniecenie, ktore jest chyba normalne w sytuacji gdy zalozmy odczuwa dreszcz. Czy takie szmyranie jest grzechem? Podkreslic trzeba ze to kolega robil,a nie kolezanka. Jesli to grzech to lekki czy ciezki? Jak to ujac w spowiedzi?

Drugie pytanie-ogladanie filmow o tresci 'zboczonej'lecz nie chodzi tutaj o filmy porno czy dla doroslych,po prostu filmy komediowe w ktorych sa zboczone watki. Czy ogladnie ich jest grzechem? Jesli te nietypowe sceny nie wywoluja podniecenia,a widz po prostu na nie patrzy?

Nastepne pytanie- na czym polega grzech pychy? Czy istnieje on tylko w sposobie zachowania sie w stosunku do innych czy np takze w myslach? Mozna prosic o konkretne przyklady?

I ostatnie-czy gdy ktos lubi byc w podziwiany lecz nie wywyzsza sie tylko cieszy go to w myslach to mozna to uznac za grzech? jaki? Czy w sytuacji gdy jest sie osoba atrakcyjna i za taka sie uwaza,ma sie wrazenie ze jakies osoby patrza sie na ciebie i wtedy sie wewnatrz 'cieszysz' ze nie wiem,ze napewno sie patrza na ciebie,to jest to forma wywyzszenia sie w myslach?
Serdecznie dziekuje za odpowiedzi.
pozdrawiam ;)

Odpowiedź:

1. Grzechem jest zgoda na podniecenie seksualne. Głaskanie po włosach, choć dla wielu przyjemne, nie musi mieć charakteru przyjemności seksualnej. To musi ocenić sama osoba zainteresowana... I podchodzić do sprawy rozsądnie, kontrolując samą siebie...

2. Odpowiadający nie ma pojęcia co to znaczy zboczona treść, gdy pytająca nie ma na myśli pornografii.

3. Pychę można zdefiniować jako wynoszenie się ponad właściwą miarę. Zaczyna się w ludzkim sercu, więc nie zaraz musi się manifestować. Ale kiedy już ją widać, pojawia się jako wynoszenie się nad innych, zarozumiałe przekonanie o własnych zaletach czy niezdrowa duma. Ciekawy artykuł na temat pychy możesz przeczytać TUTAJ . Artykuł o jej przeciwności, cnocie pokory, znajdziesz TUTAJ . Warto go przeczytać, gdyż w świetle odpowiedzi na pytanie czym jest pokora łatwiej zobaczyć też pychę...

4. Postawa o której piszesz, to raczej nie pycha, a próżność... Ocena moralna będzie zależała od tego, czy człowiek realnie patrzy na samego siebie, czy jego radość jest zdrowa, to znaczy czy nie powoduje wywyższania się nad innych, czy nie jest z zbytnim koncentrowanie się na sobie itd...

Warto może do dwóch ostatnich odpowiedzi coś dodać. Otóż jeśli ktoś obserwuje u siebie objawy pychy nie znaczy zaraz, ze popełnia grzech ciężki. Pycha objawia się czasem w drobiazgach i trudno widzieć w tym ciężką winę moralną. Natomiast trzeba pamiętać, że pycha jest bardzo niebezpieczna. Nieopanowana łatwo prowadzi do konkretnych złych postaw, konkretnych złych czynów. Czasem nawet do czynów najgorszych. Słusznie więc uważa się ją za źródło wszelkiego grzechu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg