m->k
26.12.2008 19:18
Witam! Moje pytanie brzmi:
Jakie mam szanse (czy w ogóle jakieś są?) otrzymać zgodę na ślub kościelny po przejściu procesu korekty płci (z mężczyzny w kobietę)? Czy po przejściu tej przemiany będę mogła przyjmować Komunię i przystępować do spowiedzi? Nie rozumiem, dlaczego to jest grzech- zmiana płci. Będę wdzięczna za wyjaśnienie. Poza tym, przyjmując, że dany trans nie zdecyduje się na operację, co ma robić dalej? Tak się nie da żyć!
Oczekuję z niecierpliwością na odpowiedz.
Odpowiedź:
Kościół nie błogosławi małżeństw transseksualisty po operacji zmiany płci. Droga do sakramentu pojednania, a więc także Komunii, nie jest zamknięta przed nikim, kto szczerze żałuje za swoje grzechy.
Dlaczego jest to grzech? Chodzi o okaleczenie. Płeć rozpoznaje się po zewnętrznych cechach płciowych, nie po wewnętrznym przekonaniu człowieka.
Co ma robić transseksualista, które nie zdecyduje się na zmianę płci (ale i ten, który się zdecydował, bo takie operacje często nie rozwiązują problemów). Trzeba to potraktować jak krzyż i starać się żyć blisko Boga. Warto chyba w takich wypadkach nie koncentrować się zbytnio, na ile to możliwe, na sprawach płci, a rozwijać swoje talenty, swoją osobowość, także w innych wymiarach życia...
J.