zmartwiona 19.11.2008 21:00
Szczęść Boże, mam pytanie dotyczące po troszę mojego powołania. Mianowicie jestem z chłopakiem już 2 lata. Do tej pory zdarzały nam się nieporozumienia i kłótnie, ale wydawało nam się że to normalne i nie myśleliśmy o tym, żeby się rozstać. Niedawno jednak, mimo iż jest między nami wszystko ok, ja zaczęłam czuć, że to jednak nie ten jedyny i że nie chcę z nim brać ślubu, mieć dzieci. Dodatkowo spotkałam jakiś czas temu innego chłopaka i po bliższym poznaniu spodobał mi się (ja mu również). Teraz nie wiem co mam zrobić, bo nie chcę skrzywdzić mojego obecnego chłopaka, ale wiem też, że nie można z kimś być na siłę i czy to co się teraz ze mną dzieje nie wynika z tego, że poznałam kogoś kto mi się spodobał...