Wiedźminka
05.11.2008 20:25
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Na Mszę niedzielną można iść albo w samą niedzielę albo w sobotę wieczorem. Ja zazwyczaj chodzę w soboty, bo jestem w neokatechumenacie. Ale mam pytanie: co zrobić w sytuacji takiej jak była w tym roku - Wszystkich Świętych było w sobotę, następnego dnia była niedziela. O ile wiem obowiązkowo trzeba być na Mszy i na Wszystkich Świętych i w niedzielę. Czy więc Msza w sobotę wieczorem w takim przypadku niejako "zalicza" oba święta czy liczy się tylko za sobotę czy tylko za niedzielę? Co zrobić w takim przypadku?
Dziękuję za odpowiedź.
Wiedźminka.
PS. Nie wiedziałam jak to jest więc byłam na Mszy w oba dni :)
Odpowiedź:
W Tabeli pierwszeństwa dni liturgicznych czytamy:
"Jeżeli w tym samym dniu zbiegają się II Nieszpory dnia bieżącego oraz I Nieszpory dnia następnego, to pierwszeństwo mają Nieszpory tego obchodu liturgicznego, który w Tabeli pierwszeństwa dni liturgicznych zajmuje wyższe miejsce. Gdy obydwa obchody są równe stopniem, pierwszeństwo mają Nieszpory dnia bieżącego".
Ponieważ Uroczystość Wszystkich Świętych, ze względu na to, że w Tabeli pierwszeństwa znajduje się na wyższym stopniu od niedziel Okresu zwykłego, zachowuje własne Nieszpory, tym samym nie powinno się w tym przypadku odprawiać w sobotę wieczór Mszy św. z niedzieli.
Zdaniem odpowiadającego wypada, aby w takiej sytuacji być na Mszy dwa razy: w sobotę (piątek wieczorem) i w niedzielę (sobotę wieczorem).
J., WL.