małgorzata 30.10.2008 13:37
Od jakiegoś czasu nie czułam się dobrze, miałam zły nastrój, jakieś lęki, chandrę. Było mi coraz ciężej i poszłam do lekarza, który stwierdził, że to może być jakaś depresja czy nerwica lękowa i zpisał mi leki antydepresyjne. Czy powinnam o tym powiedzieć mężowi, bo on niczego nie wie, nie pokazywałam na zewnątrz, że coś mi dolega, chciałabym sobie z tym poradzić sama. Czy to może być traktowane jako grzech?