Ewelina 13.10.2008 20:01

Mam pytanie dotyczące Kościoła,a przedewszystkim brania slubu. W każdym Kościele, aby wziąść ślub,należy zapłacić określoną sumę .I stąd moje pytanie. Czy to nie jest materializm? Jeśli dana para chciała wziąść ślub, a odmówiłaby zapłacenia, zapewne ksiądz nie udzieliłby im ślubu. I czy naprawdę przysięga małżeńska musi być poprzedzona wpłatą pieniężną? Czy Jezus mówił, że aby przysięgać przed Bogiem trzeba płacić? Nie sądzę, żeby istniała taka informacja w Biblii. Proszę o odpowiedz,czy to nie jest materializm.

Odpowiedź:

Święty Paweł, sam utrzymujący się (przynajmniej jakiś czas) samodzielnie, przypomniał w jednym z listów zasadę starotestamentalną: nie zawiążesz pyska młócącemu wołowi. Chodziło o to, by zwierzak pracując, mógł skubnąć z tego, nad czym pracuje. Głupio by było, gdyby chodząc koło jedzenia sam był głodny.

Apostoł odniósł te słowa do pracy apostolskiej. Jego zdaniem nauczycielom wiary należy się zapłata za wykonywaną pracę. Dlatego też nie każemy księżom pracować inaczej, chcemy, by zajmowali się duszpasterstwem i za to im płacimy.

Gdy ksiądz nie pracuje w szkole czy jakiejś innej instytucji, żyje z tego, co mu dadzą parafianie. Za Mszę, chrzty, śluby i pogrzeby. Tak stanowi kościelne prawo. Pieniądze z tacy są przeznaczone na cel, na które są zbierane. Owszem, ksiądz może nie wziąć pieniędzy za ślub. Nieraz księża tak robią. Zwłaszcza gdy widzą, że ślub chcą wziąć ludzie niezamożni. Ale nie ma się co dziwić, gdy jakiejś opłaty - dobrowolnej ofiary - jednak żąda. Samo oświetlenie kościoła, opłacenie organisty i kościelnego też kosztuje...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg