Ewa
29.09.2008 22:02
Witam...
Przez ostatnie pare lat odrodzilam sie wiara i staram sie pomagac innym. Bardzo mi na tym zalezy i czuje potezna sile ktora mnie w tym kierunku ciagnie.
Od tego czasu ciagle na drodze spotykam ludzi ktorym pomagam odnalesc i wpuscic w ich zycie wiare i cialo Jezusa.
Mam chorego tescia ktoren sam sobie robi krzywde. Jest uparty ale wiem ze jest przyczyna w jego postepowaniu. Lekarz dal mu rok i pol zycia jezeli dalej bedzie pil.
Znalazlam ta strone przypadkowo w pracy, mieszkam w stanach a on jest w Polsce. Modle sie o sile dla niego. Mysle ze w zyciu mu czegos brakuje i dlatego pije od czasu jak dzieci sie pozenili i opuscili dom. Mysle ze mu wlasnie brakuje wiary i celu w zyciu, wiem ze Bog i dla niego ma droge a jej nie spelnil bo sie boi zyc.
Chciam prosic o wersy z Bibli bo chce mu czesto je pisac... wersy ktore w waszych zyciach cos znaczyly i ktore moze w jakikolwiek sposob mu pomoga. Bardzo wierze w sile bibli.
Prosze o pomoc.
Moj ulubiony cytat - Psalm 37:4 :)
Czemu? Czekamy z mezem na dar boski... i daje wers on nam nadzieje.
Odpowiedź:
Hmmm... każdego "trafia" coś innego. Czasem słowa niewiele znaczące, rzucone mimochodem, mogą, dzięki Bożej łasce zrobić więcej niż wiele mądrych rad. Do rzucenia picia trzeba mieć motywację. Największy problem jak sprawić, by pijący ją w sobie odnalazł. Akurat chyba mało prawdopodobne, by teksty, które wiele kiedy znaczyły dla odpowiadającego dały motywację osobie pijącej... No może, prócz, jednego, dłuższego tekstu z Koheleta (11,8-12,8) i jeden krótki z Ewangelii Jana...
Tak więc jeżeli człowiek wiele lat żyje, ze wszystkich niech się cieszy i niech pomni na dni ciemności, bo będzie ich wiele. Wszystko, co ma nastąpić, to marność.
Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej, a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości twojej. I chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga; lecz wiedz, że z tego wszystkiego będzie cię sądził Bóg!
Więc usuń przygnębienie ze swego serca i oddal ból od twego ciała, bo młodość jak zorza poranna szybko przemija.
Pomnij jednak na Stwórcę swego w dniach swej młodości, zanim jeszcze nadejdą dni niedoli i przyjdą lata, o których powiesz: Nie mam w nich upodobania;
zanim zaćmi się słońce i światło, i księżyc, i gwiazdy, i chmury powrócą po deszczu;
w czasie, gdy trząść się będą stróże domu, i uginać się będą silni mężowie, i będą ustawały kobiety mielące, bo ich ubędzie, i zaćmią się patrzące w oknach;
i zamkną się drzwi na ulicę, podczas gdy łoskot młyna przycichnie i podniesie się do głosu ptaka, i wszystkie śpiewy przymilkną;
odczuwać się nawet będzie lęk przed wyżyną i strach na drodze; i drzewo migdałowe zakwitnie, i ociężałą stanie się szarańcza, i pękać będą kapary; bo zdążać będzie człowiek do swego wiecznego domu i kręcić się już będą po ulicy płaczki;
zanim się przerwie srebrny sznur i stłucze się czara złota, i dzban się rozbije u źródła, i w studnię kołowrót złamany wpadnie;
i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał.
Marność nad marnościami - powiada Kohelet - wszystko marność...
A z Jana... jedne wiersz (6, 68) Odpowiedział Mu (Jezusowi) Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego.
J.