agnieszka123 27.09.2008 14:08

Szczęść Boże. Mam chłopaka, który jest niewierzący. Lubimy sie bardzo przytulać i całować ale on specjalnie dotyka mojego intymnego miejsca i piersi bo chce mi w ten sposób sprawić przyjemność. Nie wiem jak mam się zachować w tej sytuacji, bo sprawia mi to przyjemność, ale nie powinno się dopuszczać do tego, aby odczuwać podniecenie seksualne przed ślubem. Słyszałam od księdza, że dobre jest dotykanie ukochanej osoby z miłości, a złe z pożadania. Mój chłopak robi to z miłości do mnie, więc nie wiem czy mam to podniecenie akceptować czy nie. Dodam, że on nie rozumie tego czemu w ogole takie zachowanie może by złe skoro nie posuwamy się dalej i mamy nad tym kontrolę.

Odpowiedź:

Twój chłopak nie robi tego co robi z miłości, ale z pożądania. Gdyby Cię kochał, to by szanował twoja wolę. Liczy, że będzie Ci tak przyjemnie, ze nie będziesz mogła się mu oprzeć i pozwolisz na jeszcze więcej. Tak to widzi odpowiadający...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg