nic 19.07.2008 13:56

ja juz nie wiem wierzyć nie wierzyc. Chcę umrzeć ale Bóg mi nie pozwala bo pewnie jeszcze nie dostałam wszystkich cierpień, które mi sie nalezą od zycia jak ja to zrobie to bede potepiona. Masz człowieku kłopoty to cierpliwie znoś to wszystko. Można się nafaszerować tabletkami uspakajającymi i funkcjonować jak warzywo nic nie widzieć nic nie słyszeć albo może zakład psychiatryczny? Bo jak człowiek chce żyć normalnie to i tak musi odcierpieć ,bo tak mu jest dane. Jak się dzwigniesz to dostaniesz tak w głowę że długo widzisz gwiazdki. Nie jesstem małolatą, przeżyłam już pół wieku. po co komu moje życie a tkwić w samotności NIE chcę nie chcę już wyznaczyłam termin swojejgo odejscia .Szczęścia trzeba umieć szukać. A co z problemami ja ich nie szukam same do mnie pukają Oddałam życie w ręce Boga ale cisza jnic lepiej.

Odpowiedź:

Cóż powiedzieć, gdy ktoś krzyczy że go boli? Udzielanie rad niewiele da. Zwłaszcza gdy nie zna się konkretów. Pozostaje w pokorze pochylić głowę...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg