Irek 18.07.2008 11:50

Szczęść Boże,

1. Ja już się troche pogubiłem: raz Odpowiadający piszę, że w sytuacji gdy oglada się jakąś normalną rzecz (taniec z gwiazdami, zdjęcie koleżanki) i pojawia się podniecenie to wystarczy go nie zaakceptować (np. odpowiedż z 2007-12-14 15:45:10), a w innych przypadkach (np. odpowiedź z 2008-07-12 12:46:59), że trzeba przestać oglądać... Jak więc trzeba postąpić?

2. Okazja do grzechu nieczystego jest każdą okazją do wystąpienia podniecenia sekusalnego, czy też do jego jednoczesnego wystąpienia i zaakcpetowania? Bo to sa przecież dwie różne sprawy a jest mowa, że same reakcje fizjologiczne grzechem nie są. A są ludzie, którzy podniecenia nie akceptują nigdy, mimo iż sie na nie narażąją...wtedy dla nich konkretnie to chyba nie jest okazja, która jest grzechem?

Bóg zapłać

Odpowiedź:

1. Wszystko zależy od tego, na ile jesteś w stanie nad sytuacja zapanować. Jeśli nie akceptujesz pojawiającego się mimo woli podniecenia i szybko potrafisz się opanować, o wszystko w porządku. Tak powinno być, tak dorosły człowiek powinien patrzyć na ubrane w końcu kobiety. Jeśli jednak miałbyś z tym opanowaniem poważne kłopoty, to powinieneś przerwać oglądanie. Bo tłumaczenie w takim wypadku, ze nie akceptujesz podniecenia jest dość pokrętne...

2. Musisz ocenić, na ile potrafisz zapanować nad swoimi reakcjami. Ktoś, kto nie ma z tym większym problemów nie musi uważać tak, jak ktoś, kto ma z tym poważny problem. To tak jak z piciem alkoholu: ktoś pijący sporadycznie może sobie posiedzieć w knajpie i wypić piwo. Alkoholik wiedząc, że na jednym piwie się nie skończy, powinien omijać knajpy szerokim łukiem....

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg