Mirek 03.07.2008 13:31

Podaję treść modlitewnej prośby z Brewiarza dla świeckich (opublikowanego za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej wydanej dnia 8 marca 2004 roku) na nieszpory środowe III tygodnia:
"Okaż miłosierdzie naszym zmarłym braciom I NIE ODDAJ ICH W MOC ZŁEGO DUCHA" (podkreślenie moje).
Do dziś nie wiem, jaki sens ta modlitwa ma w świetle nauki katolickiej? Przecież nasi zmarli bracia, nawet jeśli są jeszcze w czyśccu, to przecież zły duch nie może już im w żaden sposób zagrażać. Wszak te dusze mają już absolutną i bezwzględną pewność zbawienia i jest tylko kwestią czasu, ich wejście do niebieskiej radości. Z kolei, dusze, które są w piekle, nie mogą już załować za swe dawne grzechy, więc równiez w ich wypadku taka modlitwa nie ma sensu.
Czy istnieje jakaś ortodoksyjna wykładnię brewiarzowej modlitwy o ochronę dusz zmarłych mocą diabła? Jeśli tak, to prosiłbym o wskazanie mi jej.

Odpowiedź:

Dla Boga czas nie istnieje. W modlitwie chodzi o to by Bóg nawet największym grzesznikom okazał łaskawość i pozwolił im na pokutę w czyśćcu... By Bóg tak kierował losami umierających, aby każdy, nawet największy grzesznik, w godzinie śmierci się nawrócił...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg