Salome
02.07.2008 16:09
Szczęść Boże. Od dawna nurtuje mnie pytanie dotyczące Dnia Sądu.
Otóż jeżeli do tej pory nasze dusze śpią i czekają na przebudzenie w tym dniu więc skąd wiadomo kto jest świętym a kto nie (jeżeli jeszcze ich nie osądzono)? Natomiast jeżeli sąd odbywa się natychmiast po śmierci (co jest bardzo zgodne z nauką Kościoła, bo przecież modlimy się za dusze w czyśćcu) to po co nam jeszcze Ostateczny Dzień Sądu jak przecież wszyscy już dawno zostali "pogrupowani".
Kościół mówi o dwóch sądach: szczegółowym, zaraz po śmierci i ostatecznym, w dniu zmartwychwstania. Na istnienie obu tych sądów wskazuje nam Objawienie (Pismo Święte). Teologowie próbują problem dwóch sądów jakoś rozwikłać, ale trudno tu o zadowalającą wszystkich koncepcję. W każdym razie o Sądzie Ostatecznym często mówi się jako o dniu, w którym zostaną ujawnione ludzkie czyny. To znaczy zobaczymy konsekwencje naszych dobrych i złych czynów...
Zobacz też do Katechizmu Kościoła katolickiego 1020 -1061, czyli
TUTAJ J.