Jadzia 21.06.2008 17:43

Szczesc Boze
Nurtuje mnie nastepujacy problem - czy nieprzestrzeganie takich przepisow drogowych jak niezapinanie pasow bezpieczenstwa na tylnym siedzeniu sobie oraz mojemu dziecku jest ciezkim grzechem? Zaznaczam ze w czasie jazdy myslalam o tym czy zapiac je czy nie ale wstydzilam sie przed kolega, ktory nas wiozl, ze bede taka przepisowa, chociaz zupelnie swiadomie wiedzialam ze w razie wypadku narazam nas na niebezpieczenstwo. Czy nie jestem juz zatem w stanie laski uswiecajacej ? Prosze o odpowiedz poniewaz nie wiem czy moge jutro przystapic do Komunii Sw.

Odpowiedź:

Wielkość grzechu zależy od wielkości zła, świadomości ze sie go popełnia i od dobrowolności czynu. Zdaniem odpowiadającego niezapięcie pasów trudno zakwalifikować jako grzech ciężki. Prawdopodobieństwo że dojdzie do wypadku nie jest przecież duże, więc ryzyko związane z jeżdżeniem bez zapiętych pasów jest niewielkie...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg