Tom 05.06.2008 12:02
Jaką przyjąć postawę wobec cierpienie jakie zadaje rodzina, koledzy, praca itd. jak żyć w ciągłym prześladowaniu i niezrozumieniu oraz odtrąceniu jaki spotyka człowiek wierzący, praktykujący? ten ucisk czasem zmusza człowieka do popadania w grzechy których nie chce. Co robić, jak żyć. Męka trwa już wiele lat i nie ma widoków na poprawę. Jak miłować rodziców którzy krzywdzą swoje dzieci?
Proszę o radę.