Monika 26.05.2008 21:39
Szczęść Boże!
Nie jestem pewna czy ten temat nie był juz poruszany na tym portalu jednak z tego co czytałam to nie mogłam znaleść odpowiedzi na moje osobiste pytanie. Od dwóch lat jestem pewna na 100%, że mój tata ogląda pornograficzne zdjęcia. Nie chcę mówić tego mojej mamie, bo wiem, że takie informacje niszczą więź i tracą do siebie ludzie zaufanie.... Od dziecka czułam silny kontakt z moim tatą. Nawet w żartach jak byliśmy małymi dziećmi mówiłam że jak dojdzie do rozwodu (chociaż to w naszej rodzinie nie możliwe) to ja pójdę z tatą a reszta oczywiście odowiadała że z mamą...
Gdy zaczełam coś podejrzewać to wierzyłam jeszcze że to nieprawda, nie mogłam w to uwierzyć, że mój tata zawsze taki dobry, kochany robi takie rzeczy nam i swojej żonie...
Chyba nie chciałam w to wierzyć. Gorąco się modliłam, żeby to nie była prawda. Jednak po roku miałam już 100% pewność i już przez dwa lata z tym żyje...
Nie mogę powiedzieć, że przestałam kochać mojego tatę... Nie nadal go kocham!! Jednak straciłam do niego zaufanie, i każde z nas (bo całe moje rodzeństwo o tym wie). Nadal nie mogę zrozumieć po co tata to robi... On stracił przez to w naszych oczach autorytet i mój brat już tyle razy chciał o tym powiedzieć głośno, o wszystkim jednak sie powstrzymał. Nie wiem czy tata wie, o tym, że my wiemy... Jednak myślę że o tym wie, ale nigdy jeszcze w prost nie rozmawialiśmy z nim o tym...
Zauważyłam w nim ogromną zmianę.... Bardzo rzadko przyjmuje Komunie Świętą, jednak do kościoła chodzi. Nigdy też nie widziałam żeby sie spowiadał.... Bardzo gorąco się o niego modle i boli mnie to co on robi, mówi, ale też rani mnie to od środka - niszczy mnie. Nie wiem do końca jak to opisać jednak naprawdę już nie czuję do niego takiego przywiązania jak czułam kiedyś.....
A teraz moje pytanie: Co mam robić w tej sytuacji? Męczy mnie sumienie i jestem rozdarta bo z jednej strony nie chcę zranić mamy a z drugiej strony.... Już sama nie wiem. Bardzo proszę o doradzenie mi i oczywiście modlitwę bo to ona sprawia cuda i w to głęboko wierze. Dodam jeszcze, że mam 15 lat a moja mam uczy religii.
Z góry za wszystko dziękuję!!!!