P.S. 26.05.2008 20:34
Szczęść Boże
Jaka jest definicja "czystego" spojrzenia? Czytając, a właściwie przeglądając zwykłą gazetę natknąłem się na zdjęcie kobiety z odsłoniętym biustem. Patrzyłem na to tylko przez chwilę, ale raczej ze zdziwienia niż z konkretnych nieczystych powodów i nie wiem czy trwało to przez 2 minuty. Chwilę później znowu natknąłem się na takie zdjęcie i sytuacja się powtórzyła (w tej samej, zwykłej gazecie). Racjonalnie dochodzę do wniosku, że nie popełniłem grzechu ciężkiego, ale dręczą mnie często dziwne, chorobliwe wręcz skrupuły, stąd moje pytanie. Przecież gdybym szukał przyjemności w tym co zobaczyłem, tej cielesnej, szeroko pojętej to chyba patrzyłbym na to zdjęcie dłużej? Nie miałem złych zamiarów, przynajmniej zanim zauważyłem to zdjęcie, a gdybym chciał rzeczywiście zrobić coś złego to patrzyłbym na to przez jakiś czas, po świadomej, w pełni dobrowolnej decyzji że chcę to zrobić. A nawet gdybym zobaczył takie zdjęcie i patrzył na nie "odruchowo" z podnieceniem, jednak zaraz po tym oprzytomniał i oderwał od niego wzrok to chyba też nie ma mowy o pełnej świadomości i grzechu ciężkim?
Dziękuję za staranną odpowiedź jeśli taka padnie.