19.04.2008 11:30
Witam!!
Od ostatniego roku bardzo oddaliłam się od Boga. Powodów jest wiele np. moja sytaucja rodzinna, która po prostu mnie przerosła. Zaczęłam świadomnie robić złe rzeczy np. palić, czego żałuję. W całej tej bezsensowności odnalazłam swoją drugą połowe-bardzo Go kocham. On ma podobny stosunek do Boga jak ja, więc nie próbujemy tego zmieniać. W przyszłym roku planujemy wziąźć ślub,choć tak naprawde nie zależy nam na świstku papieru... Czy jeżeli nasza wiara upadła, a my nie mamy zamiaru jej odbudowywać, nasz ślub przed Bogiem ma sens? Czy dla Kościoła będzie on ważny??