Niepewna 13.04.2008 10:59

Witam. Mam poważną wątpliwość odnośnie ważności spowiedzi. Planuję przystąpienie do spowiedzi generalnej, ale jedna kwestia nie daje mi spokoju. Do niedawna byłam w związku z żonatym mężczyzną. Bardzo go kochałam i nadal kocham. Nie kontaktujemy się ze sobą. Ale nie ma dnia, abym za nim nie tęskniła, abym o nim nie myślała. Nie są to myśli nieczyste, tylko pragnienie obcowania z nim, jego obecności, bliskości, przytulenia, rozmowy. Z jednej strony bardzo bym chciała znów z nim być, ale z drugiej wiem, że nie zdecydowałabym się na związek na całe życie, gdyż zbawienie i życie po śmierci jest dla mnie bardzo istotne. Z jednej strony nie mam słów, aby opisać moją miłość do tego mężczyzny, a z drugiej pragnę nawrócenia i pojednania z Bogiem. Bardzo źle się czuję z obciążeniem sumienia, jakie w tym momencie mam. Ale nie wiem też, czy jeżeli nadal będę myślała o tym mężczyźnie, kochała go, pragnęła kontaktu z nim (czystego), czy mogę przystąpić do ważnej spowiedzi? Proszę o pomoc.

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego nie ma przeszkody, by przystąpiła Pani do spowiedzi. Ale dylematy dotyczące szczerości żalu należy zasadniczo rozstrzygać ze spowiednikiem...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg